Zbliża się lato, a co za tym idzie ciepłe noce, kiedy śpimy przy szeroko otwartych oknach i drzwiach balkonowych. Problem polega na tym, że czas ten, to też środek sezonu na uprzykrzające życie komary. Metod walki z tymi insektami jest wiele. Jedne mniej lub bardziej skuteczne od innych. Ale może wystarczy po prostu nie wpuszczać drani do naszego mieszkania?
Autorką artykułu jest Anna Stokłosa
Sposobu zwalczania komarów jest dużo. Chemiczne lub dźwiękowe. Niektórzy trzymają na parapetach doniczki z kocimiętką, która poza tym, że upaja koty, to jeszcze odstrasza komary. Owady te nie lubią także zapachu wanilii, mięty, cytryny i lawendy. Ale co jeśli my sami też nie lubimy tych zapachów, nie mamy pieniędzy na drogi środki do walki z komarami, a nie chcemy spać w lecie przy zamkniętych oknach?
Z pomocą przychodzi nam bardzo stary i sprawdzony wynalazek – moskitiera używana już w starożytnym Egipcie. Rama z gęstą siatką, która skutecznie uniemożliwi dostanie się do naszego mieszkania komarom i innym insektom. Jest tania, lekka, prosta w montażu i utrzymaniu w czystości. Można ją samodzielnie zainstalować zarówno na okna, jak i na drzwi. Sposób umieszczenia jej w oknie lub drzwiach będzie zależny od marki rolety. Możemy się nawet pokusić o stworzenie własnej, korzystając z taśmy z rzepem, którą przykleimy na wyczyszczoną i odtłuszczoną powierzchnie wewnątrz okna oraaz siatki o drobnych oczkach.
Jeśli chcemy kupić gotową, jej ramy będą najprawdopodobniej z profili PCV bądź aluminiowych z rozciągniętą na nich siatką z włókna szklanego. Takie moskitiery można zamontować niemal na każdym oknie, ponieważ można je zamówić na wymiar. Do wyboru mamy też moskitiery rolowane, które zamontowane na oknach, działają dokładnie tak, jak rolety. Ich szczelność zapewnia odpowiednio skonstruowana aluminiowa prowadnica. Dostępny jest także wariant na drzwi. Różni się jedynie kierunkiem rozsuwania siatki, która wysuwa się poziomo. Kaseta ukrywająca rolkę siatki montowana jest z boku drzwi i ma ich wysokość. Jeśli chcielibyśmy mieć moskitierę na drzwiach podwójnych, to z tym również nie będzie problemem. Musimy tylko zapytać sprzedawcę o wariant moskitier rolowanych, współpracujących. Możliwe, że nie dostaniemy ich w każdym markecie budowlanym i będziemy musieli zwrócić się do firmy, która specjalizuje się w produkcji moskitier.
Moskitiery mają jednak też swoje wady. Jednym z ich mankamentów jest to, że tamują nieco przepływ powietrza, co może zwiększać poczucie duszności panujące w pomieszczeniu. Poza tym, tak uzbrojone okna będą przepuszczały mniej światła i nieco pogarszały widoczność tego, co znajduje się za oknem. Warto też zdecydować się na zasłonę o naprawdę gęstej siatce, ponieważ w przeciwnym razie malutkie owady, takie jak muszki owocówki lub komary we wczesnym stadium rozwoju, mogą mimo moskitiery dostać się do środka.
Utrzymanie moskitier w czystości jest bardzo proste. Wyciągamy ramę z okna, zanurzamy ją na kilka minut w wodzie z mydłem, żeby odmoczyć bród, a potem myjemy ją, przecieramy i jeszcze lekko wilgotną możemy na powrót zamontować w oknie. Ważne jest, żebyśmy nie używali detergentów do mycia, ponieważ niszczą one siatkę.
